Składniki:
masło (temp. pokojowa) 135 g
jajka 3 sztuki
mąka pszenna 1,5 szklanki
soda oczyszczona 3/4 łyżeczki
sól 1/4 łyżeczki
czekolada gorzka 2 sztuki
czekolada mleczna 1 sztuka
cukier 1 szklanka
cukier waniliowy 1 łyżeczka
maślanka 3/4 szklanki
woda 80 ml
truskawki świeże 600 g
śmietana 30% 500 ml
cukier 4 łyżki
agar 4 g
Wykonanie:
Jajka i masło powinny mieć temp. pokojową. Przygotować okrągłe formy na ciasto. Wysmarować 2 formy tłuszczem (około 25 cm. średnicy) i podsypać mąką.
Wymieszać mąkę, sodę i sól. Czekoladę należy rozpuścić w rondelku z
dodaną wodą na małym ogniu ciągle mieszając aby się nie przypaliła. W
dużej misce miksować miękkie masło stopniowo dodając cukier, aż do
dobrego połączenia produktów. Cały czas miksując dodawać po 1 sztuce
żółtka. Do miski dodawać po trochu ostudzoną czekoladę ciągle miksując.
Dodać wanilię. Do całości dodawać mieszaninę mąki na przemian z maślanką
cały czas miksując (aby dodać maślankę mąka musi być dobrze połączona z
resztą produktów).
W dużej misce ubić białka na sztywno ze szczyptą soli. Dodać ubite
białko do ciasta i delikatnie wymieszać. Ciasto nałożyć równomiernie do dwóch form i
piec w nagrzanym piekarniku do 175-180 stopni przez 25-35 minut lub do
czasu kiedy wykałaczka wchodząca w ciasto będzie czysta. Gotowe ciasto
delikatnie wyłożyć z form i studzić na drucianej podstawce.
Truskawki umyć, pozbawić szypułek i zmiksować blenderem. Zmiksowane truskawki umieścić w dużej patelni, posłodzić (ilość cukru jest zależna od słodkości truskawek) i doprowadzić do wrzenia. Następnie to truskawek dodać agar i ciągle mieszając rozpuścić go. Następnie całość ostudzić, aż zacznie nabierać galaretowatej konsystencji. W dużej misce ubić śmietanę, dodać do niej truskawkową galaretkę i delikatnie wymieszać.
Na jedną część ciasta nałożyć równomiernie krem, przykryć kolejną porcją ciasta i wysmarować równomiernie górę tortu i boki kremem. Gotowe ciasto przechowywać w lodówce aby całość dobrze się stężała. Osobiście nie słodziłam śmietany, ponieważ całość wydawała mi się dosyć słodka, jednak zależy to od gustów, tak więc zachęcam do próbowania kremu przed nałożeniem.